Narodziny Pokolenia JP2

„Zagubione pokolenie” – to tytuł artykułu Piotra Skórzyńskiego (Rz 20.12.2007), w którym autor zastanawia się nad zasadnością określenia Pokolenie JP2. W materiale odwołuje się również do mojej książki „Narodziny pokolenia JP2”. Oto artykuł red. Skórzyńskiego i moje uwagi.

 

 Czytaj:

 Piotr Skórzyński
        
 Paweł Zuchniewicz
 Zagubione pokolenie  Pokolenie zagubione czy poszukujące?

 

W Rz z 20 grudnia 2007 ukazał się artykuł Piotra Skórzyńskiego „Zagubione pokolenie”, w którym Autor nawiązuje do modnego po śmierci Jana Pawła II, i powracającego od czasu do czasu określenia „Pokolenie JP2”. W tekście znajduje się również odniesienie do mojej książki  „Narodziny Pokolenia JP2”.  Red. Skórzyński pisze, że jej bohaterowie,  ludzie, „których w młodości przyciągnęło przesłanie i osoba papieża” dzielą się „na dwie grupy: tych, co odnaleźli powołanie duchowne, i świeckich, którzy z pochyloną głową przyznają, że „życie” zmusiło ich do różnych „kompromisów”. A przesłanie JP II traktują tylko jak pamiątkę po marzeniach młodości...” 

 Jest rok 1963. Pod koniec drugiej sesji Soboru Watykańskiego II biskup Karol Wojtyła wybiera się z Rzymu w dziesięciodniową pielgrzymkę do Ziemi Świętej. W nocy z ósmego na dziewiątego grudnia staje razem z kilkunastoma innymi polskimi biskupami w Bazylice Narodzenia Jezusa. Tutaj, jeden za drugim, aż do 5.30 rano odprawiają Msze św. „Wypada dodać – wspomina sam Karol Wojtyła w liście do krakowskich księży – że w Grocie Bożego Narodzenia biskupi polscy nie omieszkali zaśpiewać kilku kolęd, do czego zobowiązał ich staruszek, o. Borkowski – franciszkanin polski od dziesiątków lat pracujący w Ziemi Świętej.”